Sylwester Byzdra

W dniach 25 i 26 maja uczniowie klas 4-6 pojechali na wycieczkę krajoznawczą do Ojcowa i jego okolic. Celem wyjazdu było poznanie krajobrazu i zabytków Ojcowa oraz zwiedzenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Uczestnikami wycieczki opiekowali się p. Małgorzata Turkowska, p. Grażyna Chołajczyk, p. Anna Tarkowska i p. Mateusz Wojas.


O 6:20 odbyła się zbiórka przy bramie szkoły. Wyjazd miał być o 6:30, lecz opóźnił się do 7:00. Podróż trwała 5 godzin i upłynęła w miłej atmosferze.
Gdy dojechaliśmy na miejsce, udaliśmy się do Skałek Kroczyckich, tam spacerując oglądaliśmy różnorodne kształty skał wapiennych oraz poznaliśmy tajniki ich powstawania. Następnie pojechaliśmy do Ogrodzieńca, aby zwiedzić pozostałości zamku i park miniatur. Zamek Ogrodzieniecki usytuowany był na Górze Janowskiego, zbudowany został z twardego wapienia i dolomitów. W jego wnętrzu widzieliśmy pozostałości po częściach mieszkalnych i odwiedziliśmy zamkową basztę. Później poszliśmy, do parku miniatur, żeby zobaczyć rekonstrukcje 17 zamków jurajskich w skali pomniejszającej. W parku widzieliśmy także repliki machin oblężniczych np. katapultę. Wieczorem pojechaliśmy do ośrodka wypoczynkowego ,,Złoty Potok", tam zjedliśmy pożywną kolacje i przenocowaliśmy.
Następnego dnia o 7:30 było pyszne śniadanie, które wszyscy zjedli ze smakiem. O godz. 8:00 wyruszyliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego, aby zobaczyć słynną Maczugę Herkulesa, Bramę Krakowską i Jaskinię Łokietka. Pierwszym pomnikiem przyrody, który oglądaliśmy była Brama Krakowska, która oczarowała wszystkich swoim wyglądem. Gdy przekroczyliśmy jej wrota, zaczął padać deszcz, który ciągle nam towarzyszył. Droga do Jaskini Łokietka trwała bardzo długo, lecz w końcu do niej dotarliśmy. Zmoknięci weszliśmy do jej wnętrza, żeby zobaczyć przepiękne formy skalne. Widzieliśmy stalaktyty pięknie zwisające ze stropu jaskini. Przewodnik opowiadał nam o legendzie związanej z tym miejscem. Oczarowani opuściliśmy jaskinię i udaliśmy się w stronę lokalu ,,Pod nietoperzem", tam zjedliśmy obiad. Po odpoczynku poszliśmy do autobusu, aby przebrać się w suche ubrania, ponieważ przemokliśmy. Gdy wszyscy sie przebrali, autobus ruszył w drogę powrotną do Klementowic. W drodze powrotnej bawiliśmy się super. Pod szkołą byliśmy po 19:00. Czekali na nas rodzice, którzy zabrali nas do domów.
Tej wycieczki nigdy nie zapomnimy i będziemy ją długo wspominać.