Jesteś tutaj: Home
Dawno , dawno temu w starym parku było jezioro. Otaczały go gęste zarośla i wysokie trawy. W jeziorze żyła sobie Królewna Żabka, która miała pięcioro rodzeństwa . Jednak tylko ona nosiła na głowie złotą koronę.
Opis wakacyjnej przygody.
Wyprawa nad Morskie Oko.
W czasie wakacji pojechałem z moja rodziną w góry Tatry.
Spędziliśmy tam cały tydzień. Mieszkaliśmy w pensjonacie w Zakopanem.
Uczniowie klasy IV, V, VI Szkoły Podstawowej w Klementowicach w dniach 05.06.2014 – 06.06. 2014 byli na wycieczce w Krośnie i jego okolicach. Naszymi opiekunkami na wycieczce były: pani Małgorzata, pani Grażyna, pani Teresa, i pani Marta oraz pan przewodnik, który oprowadzał nas po zwiedzanych miejscach. Celem wycieczki było poznanie historii zwiedzanych miejsc, zabytków oraz spacer po Rezerwacie Prządki, ruinach zamku „Kamieniec”, dworku Marii Konopnickiej. Byliśmy też w Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowego w Bóbrce, w Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie i Skansenie Archeologicznym „Karpacka Troja”
To miasto jest wesołe, pogodne, ale też tajemnicze. Opowiem właśnie teraz historię, która w tym mieście mi się przydarzyła.
Pewnego razu o godz. 00.00 – duchów usłyszałam w kuchni głośno grającą trąbkę i bębniące bębny. Zaciekawiło mnie to, więc zerwałam się z łóżka i pobiegłam tam.
Dnia 17. 12. 2013 r. w Szkole Podstawowej w Klementowicach odbył się spektakl profilaktyczny pt.: ,,Najlepszy z najlepszych’’.
W tym przedstawieniu główną rolę grała pani Antonina, która wcielała się
w rolę: dziewczyny Mariolki, mamy Jacka oraz pani nauczycielki.
Natomiast pan wcielał się w rolę ucznia - Jacusia Lebiody oraz prezentera pogody- pana Mariusza Schaboszczaka.
Kiedy miałam zaledwie sześć lat, wszyscy namawiali mnie, abym nauczyła się jeździć na rowerze. W ogóle nie miałam ochoty ich słuchać. Często rozpoczynając temat, mówili o tym, jak to było, gdy oni pierwszy raz przejechali kilka metrów. Sama nie wiem, po co to opowiadali. Cały czas mówili, że to żaden strach wsiąść na rower i przejechać się kawałek. Ich opowiadania o tych doświadczeniach, wcale mnie nie interesowały. Wolałam jeździć z kimś np. z siostrą. I to był mój największy błąd.
Czytaj więcej: Moje wspomnienie z dzieciństwa (Jak nauczyłam się jeździć na rowerze)
Dnia 04. 06. 2013-05. 06. 2013 r. odbyła się wycieczka do Wieliczki i do Krakowa.
Wycieczka zaczęła się od 715, o tej godz. była zbiórka, a o 730 mieliśmy wyjechać, lecz wyjechaliśmy o 734.