Prehistoria Klementowic
Niemal wszystkie pozyskane materiały zabytkowe odnoszą się do epoki kamienia – najstarszej i najdłużej trwającej epoki w dziejach ludzkości. Pierwsze poświadczone przez archeologów ślady pobytu grupy ludzkiej w rejonie dzisiejszych Klementowic pochodzą z paleolitu, czyli starszego okresu epoki kamienia i datowane są na czasy między XIII a XI tysiącleciem p.n.e. W Klementowicach-Kolonii odkryto kilka tysięcy różnorodnych zabytków krzemiennych, wskazujących na istnienie w tym miejscu obozowiska myśliwych koczowników. Podstawowym sposobem zdobywania wówczas pożywienia były wyspecjalizowane polowania na stada reniferów. Oprócz żywności zwierzęta te dostarczały wielu cennych surowców. W krótkotrwałych obozowiskach schronienie stanowiły kryte skórami szałasy. Narzędzia i broń wykonywano z krzemienia, kości, rogu i drewna, jednak do naszych czasów zachowały się tylko wyroby krzemienne.
IX i VIII tys. p.n.e. wyznacza początek środkowego okresu kamienia zwanego mezolitem – na naszym obszarze nie ma stanowisk mezolitycznych.
Prace wykopaliskowe prowadzone w Klementowicach dostarczyły szczególnie istotnych danych do badań nad neolitem – młodszym okresem epoki kamienia, który na Lubelszczyźnie rozpoczął się wraz z początkiem V tysiąclecia p.n.e. Ówcześni mieszkańcy naszych ziem znali już sposoby uprawy ziemi, umieli hodować zwierzęta, lepić i wypalać naczynia gliniane, wykorzystywano naturalne włókna roślinne i zwierzęce, przędąc je i tkając. Udoskonalono techniki obróbki surowców kamiennych. Zakładano małe osady. Na ten okres datowane są najstarsze pochówki z terenu Lubelszczyzny.
Pod koniec IV tysiąclecia p.n.e. pojawiły się na obszarze Klementowic społe-czności identyfikowane przez archeologów z kulturą pucharów lejkowatych. To czasy intensyfikacji gospodarki rolno-hodowlanej; zwiększeniu uległ areał pól uprawnych, na dużą skalę wypalano lasy użyźniając glebę popiołem, zaczęto używać radła ciągniętego przez woły.
Badania wykopaliskowe prowadzone były na niewielkiej osadzie oraz na ośmiu cmentarzyskach. Na terenie osady odsłonięto kilkadziesiąt różnego typu obiektów, stąd pochodzą też ułamki ceramiki. Zrekonstruowano szereg naczyń, min. puchary, kubki, amforki i wazy. Ciekawymi zabytkami są też siekierki krzemienne o starannie oszlifowanych ostrzach, kamienne toporki, narzędzia z kości, gliniane przęśliczki. W grobach pod gruba warstwą brył opoki (czasem stwierdzano także obecność innych konstrukcji kamiennych), znajdowano najczęściej pojedyncze pochówki szkieletowe bez wyposażenia, rzadziej zawierające do kilku darów w postaci naczyń, narzędzi czy ozdób.
W końcowej fazie neolitu, około połowy III tysiąclecia p.n.e. przybyła na Płaskowyż Nałęczowski ludność kultury amfor kulistych. Podstawą gospodarki owych plemion był pasterski chów dużych stad bydła. Ślady krótkotrwałych osad tej kultury spotyka się bardzo rzadko. Częściej odkrywane są niewielkie cmentarzyska i pojedyncze groby. Natrafiono na nie także w Klementowicach. Do konstrukcji grobów używano zazwyczaj kamieni wapiennych. Zmarli wyposażeni byli w naczynia, całkowicie oszlifowane ozdoby krzemienne, czasem także amulety z zębów dzika, groty kościane, paciorki bursztynowe. Niekiedy do grobów składano też ofiary z ludzi lub zwierząt. Spotyka się również pochówki zwierząt udomowionych, głownie bydła, uznawane za przejaw magii hodowlanej lub kulturowego znaczenia pewnych gatunków zwierząt.
Wraz z zanikiem kultury amfor kulistych kończy się szczególnie interesujący okres w najdawniejszych dziejach naszego rejonu. Terytorium to okazało się mniej atrakcyjne dla społeczności epoki brązu i epoki żelaza: badania powierzchniowe ujawniły istnienie niewielkiej ilości stanowisk z epoki brązu (kultura trzciniecka i kultura łużycka) datowanych na wczesne średniowiecze VIII-IX w.
Świadectwa przeszłości, które kryje ziemia, są naszym wspólnym dziedzictwem kulturowym. Działania edukacyjne i popularyzacja „najstarszych dziedzictw małych ojczyzn” uczą szacunku dla minionych epok. Świadomość historyczna czyni lokalne społeczności sojusznikiem archeologów w trudnym zadaniu ochrony dziedzictwa kulturowego.
Historia Klementowic
Kiedy jedna z córek Piotra Kurowskiego, zwanego wcześniej Rycerzem, wyszła za mąż za Jana Ząbskiego herbu Nałęcz, w posagu dostała dobra kurowskie, w tym wieś Klementowice.
W 1690 r. ziemie te nabył Adam Kotowski. Zamówił on projekt nowego kościoła u najbardziej znanego wówczas architekta Tylmana Gameren. Była to świątynia wzniesiona na podmurowaniu, wykonana z modrzewia, dość obszerna i przetrwała do początków XX w. Na jej fundamentach architekt Żasztowski w latach 1914-27 wystawił nowy kościół w stylu neogotyckim.
Po bezpotomnej śmierci Kotowskiego w 1700 r. jego dobra przejął Stanisław Szczuka.
Jako zasłużony działacz na rzecz szkolnictwa i kultury cieszył się I. Potocki zasłużonym autorytetem. To najprawdopodobniej on założył w 1805 r. pierwszą parafialną szkołę w Klementowicach. W jego klementowickim zaciszu odwiedzał go J. Ursyn Niemcewicz, poeta i komediopisarz. Napisał on kilka wierszy poświęconych Klementowicom, opiewał w nich "olbrzymie drzewa wśród zielonych błoni", znako-mite, urodzajne warzywa oraz "dom niemodny, czysty i wygodny". Częstym gościem owdowiałego Ignacego Potockiego był inny działacz polityczny i społeczny - ks. proboszcz z Kurowa - Grzegorz Piramowicz. Ponieważ władze austriackie wydały mu nakaz opuszczenia Kurowa, zamieszkał w oficynie obok dworku Potockiego w Klementowicach.
Ostatnim zadaniem Ignacego Potockiego były rokowania z Napoleonem w sprawie włączenia ziem zaboru austriackiego do Księstwa Warszawskiego. Zmarł w trakcie tych rokowań w 1809 r.
Po śmierci Ignacego powróciły Klementowice do jego brata Stanisława, który wspólnie z żoną Aleksandrą urządzał park w "Olesinie". Do jego upiększenia przeniesiono rośliny znajdujące się w klementowickiej oranżerii, szkółkach, wykopano również drzewa w ogrodzie.
Od Potockich odkupił Klementowice Jan Kochanowski jako wiano dla córki, która poślubiła Leona Dembowskiego, właściciela Bronic i Pożoga. Był on oddanym sprawie działaczem politycznym, brał udział w powstaniu listopadowym jako członek Rządu Tymczasowego, należał do Rady Stanu, Komisji Rządowej Sprawiedliwości, Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Jego syn, Edward, znany był ze swej działalności rewolucyjnej, jako emisariusz i przywódca powstania w 1846 r. w Krakowie.
Po upadku powstania listopadowego, w latach 1832-1836, L. Dembowski został pozbawiony prawa zmiany miejsca pobytu na czas dłuższy i musiał przebywać w swoim majątku. Cechowała go pasja do kwiatów, a zapoczątkowane przez niego tradycje kwiaciarsko-ogrodnicze owocują do dziś w naszym środowisku.
W 1858 r. Dembowski pochłonięty życiem politycznym przeniósł się do Warszawy, a swoje dobra sprzedał Hermsonowskim. Od nich w 1865 r. nabył je Ludwik Klemensowski. Po uwłaszczeniu chłopów Klemensowscy odsprzedali ze znaczną korzyścią część gruntów wsi Klementowice nowo budującej się Kolei Nadwiślańskiej. W końcu lat siedemdziesiątych XIX w. wieś liczyła wówczas 900 mieszkańców i otrzymała stację kolejową. Do I wojny światowej we wsi istniała gorzelnia i stawy hodowlane. W 1929 r. nastąpił hipoteczny podział majątku. W 1936 r. z racji reformy rolnej Bank Rolny objął większość dawnych dóbr ziemskich Klementowic - utworzono nawet filię Instytutu Puławskiego. Administrator majątku - Skrzycki - kupił resztę majątku, która stanowiła własność jego spadkobierców. W 1976 r. północną część parku z budynkiem dawnej oranżerii - 1,5 h. kupił lubelski plastyk L. Wengorek, a południową posiada W. Pitura.
Dzwonnica – kostnica z końca XIX w.
Dwór Ignacego Potockiego
Istnieje również jeden pomnik przyrody – dąb, pod którym wg. legendy miały wypoczywać wojska Napoleona powracające z wyprawy na Rosję. Od tego wiekowego drzewa wzięła również nazwę jedna kolonia Klementowic „Pod Dębem”.
Nie ominęła Klementowic II wojna światowa. Na parafialnym cmentarzu spoczywa nauczyciel-partyzant Franciszek Walasek. Jego imię nosił szczep ZHP, który istniał w naszej szkole. A na skraju lasu Kolonia – Klementowice znajduje się nie-znana mogiła z II wojny światowej. Poświęcone pamięci wywiezionych lub zamordowanych dzieci Zamojszczyzny jest założone, przez cudem ocaloną „z pociągu śmierci” panią Marię Perkowską-Rusek, „Muzeum Dzieci Zamojszczyzny”.
Współczesne Klementowice
Gmina Kurów jest zasilana w energię elektryczną z istniejącego Głównego Punktu Zasilania w Klementowicach (za stacją PKP).
W Klementowicach znajduje się gazowa sieć rozdzielcza - 30 km, 8 km zajmują przyłącza sieci gazowej. Korzysta z niej 172 gospodarstwa domowe. Zlokalizowany w naszej wsi wodociąg obsługuje 300 gospodarstw domowych i rolnych w Klementowicach i Buchałowicach. Pobiera wodę ze studni o głębokości 68 m. Długość sieci wodociągowej z przyłączami wynosi 43 km.
Już trzecią kadencję gospodarzem wsi jest pan Lucjan Migdal; wspierany przez członków Rady Sołeckiej: S. Samorka, U. Samorek, P. Stasiaka, D. Stasiaka i L. Stasiaka. Na sesjach Rady Gminy naszą wieś reprezentują: T. Chojnacka, R. Turek i P. Tuźnik.
Walczą z żywiołami i strzegą mieszkańców od zagrożeń pożarami dwie Ochotni-cze Straże Pożarne; pierwsza powstała już w 1920 r., a druga OSP Klementowice-Kolonia w 1957r.
Obecnie w Klementowicach mieszka 1391 osób, a więc o 16 mniej niż w 2003 r (1407), najstarsza mieszkanka Stefania Sadurska ma 95 lat. W 2003 r. urodziło się 16 dzieci w tym 10 dziewczynek, a 2004 r. 12 dzieci. Na terenie wsi znajdują się 3 szkoły: podstawowa – uczęszcza do niej 105 dzieci w tym 51 dziewczynek; gimnazjum oraz Zespół Szkół, w skład, którego wchodzą: Zasadnicza szkoła Zawodowa – ogrodnictwo, Technikum Rachunkowości, Liceum Agrobiznesu, oraz dzienne i zaoczne Policealne Studium Agrobiznesu.
We wsi znajdują się 4 duże gospodarstwa rolne od 30 do 19 ha; najwięcej jest jednak gospodarstw niedużych (3 – 4 ha. Najczęściej uprawia się zboża, buraki cukrowe, ziemniaki i warzywa, wśród których prym wiedzie kalafior, brokuł i brukselka. Znaczące miejsce zajmują również sady wiśniowe i jabłoniowe oraz porzeczki, a także maliny. Z każdym rokiem zmniejsza się hodowla zwierząt gospodarskich: krów, świń, owiec i koni.
Struktura agrarna wsi podlega ciągłym przeobrażeniom. Obecnie coraz więcej osób szuka zatrudnienia poza rolnictwem. Z każdym rokiem wzrasta ilość zarejestrowanych podmiotów gospodarczych:
1. Handel – usługi 17
2. Handel obwoźny 9
3. Handel hurtowy i detaliczny produktami przemysłowymi 8
4. Sklepy spożywczo-przemysłowe 4
5. Skup owoców i runa leśnego 3
6. Usługi elektryczne 2
7. Gastronomia 2
8. Import-Eksport 2
9. Krawiectwo 1
10. Piekarnia 1
11. Chłodnia 1
12. Naprawy maszyn i urządzeń elektrycznych 1
13. Usługi komputerowe 1
14. Apteki 1
15. Stacja paliw 1
16. Biuro rachunkowe 1
17. Sprzedaż środków ochrony roślin 1
18. usługi rolniczo ogrodnicze 1
19. Sprzedaż artykułów rolniczo-ogrodniczych 1
20. Tartacznictwo 1
21. Usługi budowlano-remontowe 1
Opracowała Anna Tarkowska przy współpracy z Martą Polańską- pracownikiem Działu Archeologii Zamku Lubelskiego i Lucjanem Migdalem - sołtysem Klementowic; z wykorzystaniem studiów o regionie J. Teodorowicz-Czerepińskiej: „Klementowice siedzibą Ignacego Potockiego w początkach XIX w.” w: Region Lubelski; rocznik 3(5) 1988.