Ocena użytkowników: 5 / 5
W czwartek 29 września klasy 4-8 pojechały do Muzeum Jana Kochanowskiego oraz Las Przygodas w Puławach.
Najpierw wybraliśmy się do muzeum, gdzie mogliśmy zobaczyć, jak wyglądały dawne wnętrza. Było tam wiele obrazów i figur z gipsu. Widzieliśmy także oryginalne drzwi i krzesło z domu Jana Kochanowskiego. Dowiedzieliśmy się, jak ubierano się w okresie renesansu. Znajdował się tam hologram poety oraz interaktywny stół z informacjami, zagadkami i puzzlami.
Następnie pojechaliśmy do lasu, gdzie podzieliliśmy się na dwie grupy: klasy IV-VI i VII-VIII. Mieliśmy 4 ciekawe zadania do wykonania, a potem posługując się kompasami szukaliśmy totemów. Chcieliśmy przestraszyć starszą grupę, więc przygotowaliśmy na nich zasadzkę. Potem kierowaliśmy się w stronę polany, gdzie odbyło się ognisko. Następnie poszliśmy do autobusu i wróciliśmy do szkoły.
Moim zdaniem w muzeum wiele się nauczyłem o Janie Kochanowskim, a w lesie było bardzo ciekawie, ponieważ uwielbiam chodzić w takie miejsca.
Łukasz Łowczak, klasa VI
W czwartek 29.09.2022 r. klasy 4-8 pojechały na wycieczkę do Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie oraz Las Przygodas w Puławach.
O 7.25 zebraliśmy się w szatni szkolnej, a na miejscu byliśmy przed 9.00. Nasza pani od polskiego poszła do kasy, aby kupić bilety, a my skorzystaliśmy z toalety. Gdy wszyscy byli już gotowi, pani nas policzyła i wyruszyliśmy do muzeum. Kiedy weszliśmy do budynku, założyliśmy ochraniacze na buty. Zwiedzaliśmy kolejne sale, a pani przewodnik opowiadała o życiu poety. Niestety zachowały się tylko dwie oryginalne pamiątki po Janie Kochanowskim - żelazne drzwi i jego fotel, na którym często siedział. Później wyruszyliśmy do podziemi z hologramem. Na koniec odwiedziliśmy kaplicę i usiedliśmy na kamieniu, który podobno ma dać talent poetycki. Zrobiliśmy wspólne zdjęcie i wyruszyliśmy do następnego miejsca.
Dojechaliśmy do lasu na obrzeżach Puław, gdzie spotkaliśmy pana i panią przewodnik. Podzieliliśmy się na dwie grupy: klasy 4-6 i 7-8. My w I grupie mieliśmy zwiedzać las, a druga drużyna miała uczestniczyć w grze terenowej. Otrzymaliśmy kartkę z zadaniami. Należało zebrać liść grabu, ulepić błotną kulkę, przytulić brzozę i znaleźć coś szorstkiego. Każdemu udało się wykonać zadania. Następnie znaleźliśmy się na łące, gdzie podzieliliśmy się na cztery drużyny. Zadaniem każdej ekipy było znalezienie totemu za pomocą kompasu. Pan nas nauczył, jak się z niego korzysta i każdy zespół rozpoczął poszukiwania. Nasza grupa zdobyła statuę jako pierwsza. Następnie zwiedzaliśmy ten piękny las. Na koniec wycieczki rozpaliliśmy ognisko. Wróciliśmy do autokaru i wróciliśmy do Klementowic.
Ten wyjazd bardzo mi się podobał. Myślę, że to była jedna z najlepszych wycieczek szkolnych w moim życiu.
Adrian Żaba, klasa VI
